Myśli rozczochrane

poniedziałek, maja 29, 2006

Kod da Vinci (recenzja)

Zabójstwo w przestronnych wnętrzach paryskiego Luwru, poszlaki umieszczone przez samą ofiarę na obrazach Leonarda da Vinci, są kluczem do odkrycia religijnej tajemnicy, strzeżonej od dwóch tysięcy lat przez tajne stowarzyszenie, które może wstrząsnąć podstawami chrześcijaństwa. [...] (pełny tekst dostępny w dokumencie pod poniższym linkiem).

4 Comments:

  • swietny blog...tylko zadnych komentarzy az dziwne...
    kod da vinci mi sie podobal...;D

    By Anonymous Anonimowy, at 1:21 PM  

  • dziękuję :)... nie wiem jak to się dzieje z tymi komentarzami, może dlatego że nie traktuję bloga jako miejsca na ekshibicjonizm moralny? Piszę wyłącznie o rzeczach wartych upamiętnienia i podzielenia się nimi z czytelnikami.

    ps. co konkretnie zwróciło twoją uwagę w KdV? to technicznie dobry film, ale dosyć miałki. Jeśli szukasz czegoś z porywającą kryminalną akcją, nowy Bond (Casino Royale) wydaje się być takim filmem. Czytałaś książkę? Intryga o podłożu religijnym jest o wiele ciekawsza w filmie Silent Hill (tylko za dużo krwii ;( ). Recenzja na warsztacie. Osobiście mi przeszkadzało "ochłodzenie aktorów". Gdzie ten wdzięk i niewinna słodycz Audrey Tautou?

    By Blogger Misza, at 9:31 AM  

  • a gdzie się podział ten romantyczny post?

    By Anonymous Anonimowy, at 1:26 PM  

  • "romantyczny" post skasowałem. niestety nie wszystko złoto co się świeci. Zbyt dużo bym musiał wyjaśniać. Prawdę mówiąc żałuję, że nigdzie nie zostawiłem sobie kopii. Wiem jedno - o ile pamiętasz treść. Napisałem coś takiego zarazem pierwszy jak i ostatni raz. Cieszę się, że potraficie zrozumieć moje pozostałe teksty, jednak ten "osobisty" nie trafił w sedno i został źle zrozumiany. Swoich kłopotów mam dość teraz, oszczędzę sobie przynajmniej martwienia problemami innych. Tego samego dnia natychmiast zadziałał mój mechanizm obronny - niestety dosyć nieszablonowy, ani to kompleks kwaśnych winogron, ani słodkiej cytryny. Nie ująłem wartości, niestety chwilowo przeszedłem po prostu obok, mam za dużo na głowie w tej chwili.

    By Blogger Misza, at 10:46 AM  

Prześlij komentarz

<< Home