Myśli rozczochrane

niedziela, kwietnia 16, 2006

plener foto, park Sowińskiego

W ramach zabijania wszechobecnej świątecznej nudy, udaliśmy się osiedlową paczką na spacer do parku Sowińskiego na warszawskiej woli. Południowa mini-depresja spowodowana przelotnymi deszczami, szybko minęła - urządziliśmy sobie relaksującą sjestę, wypad udał sie wspaniale. Produktem końcowym są poniższe zdjęcia, oto ekipa wariatów, zwana czasem pieszczotliwie - czterech jeźdźców apokalipsy...


thane


tysia


ksyś


ja też tam byłem, tylko zdjęcia robiłem!

2 Comments:

  • ze tak powiem ladny aparat co do zdjec no cy ja wiem

    By Anonymous Anonimowy, at 5:43 PM  

  • Tylko pozazdrościć, plener i takie super portrety :) bardzo podobają mi sie te zjecia są takie delikatne i naturalne a zdjecie z aparatem wyjatkowo mi sie podoba mam nadzieje ze nie pozowane ;P
    pozdrawiam Inga

    By Anonymous Anonimowy, at 7:36 AM  

Prześlij komentarz

<< Home